Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 20
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
za przyjaciela i współpracownika cesarstwa zgrabnie nakładało się na dzisiejszy proces rozszerzania Unii Europejskiej na wschód. "Duch Gniezna" miał nadać blasku środkowej Europie, a ostatnio nieco kulejącym stosunkom polsko-niemieckim - nowego przyspieszenia. Czy nadał?
Gnieźnieńskie spotkanie premiera z kanclerzem oraz szefów kilku resortów wypadło w momencie, gdy w obu krajach dokonuje się nie tylko zmiana pokoleniowa, ale też polityka wewnętrzna dominuje nad zagraniczną. Co prawda, sformułowana dziesięć lat temu polsko-niemiecka wspólnota interesów nadal jest mocnym dźwigarem nie tylko wspólnego sąsiedztwa, ale i procesu wchodzenia Polski do struktur euroatlantyckich. Jednak pokolenie czterdziestolatków, które dochodzi do władzy w obu krajach, nie potrafiło jeszcze
za przyjaciela i współpracownika cesarstwa zgrabnie nakładało się na dzisiejszy proces rozszerzania Unii Europejskiej na wschód. "Duch Gniezna" miał nadać blasku środkowej Europie, a ostatnio nieco kulejącym stosunkom polsko-niemieckim - nowego przyspieszenia. Czy nadał?<br>Gnieźnieńskie spotkanie premiera z kanclerzem oraz szefów kilku resortów wypadło w momencie, gdy w obu krajach dokonuje się nie tylko zmiana pokoleniowa, ale też polityka wewnętrzna dominuje nad zagraniczną. Co prawda, sformułowana dziesięć lat temu polsko-niemiecka wspólnota interesów nadal jest mocnym dźwigarem nie tylko wspólnego sąsiedztwa, ale i procesu wchodzenia Polski do struktur euroatlantyckich. Jednak pokolenie czterdziestolatków, które dochodzi do władzy w obu krajach, nie potrafiło jeszcze
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego