spekulacje na ten temat zawierają więcej makabrycznych skojarzeń niż trzeźwej kalkulacji możliwego ryzyka. Skoro jednak (a tego sądu nikt nie kwestionuje), najważniejszą przyczyną, która wstrzymuje Rosjan przed inwazją jest ich historyczna wiedza o naszym przywiązaniu do imponderabiliów, ich pewność, że będziemy stawiać opór, to rozważanie dylematu czołgów ma charakter także doktryny odstraszania. Bowiem, prócz ekonomicznych konsekwencji inwazji, a w tym wzięcia na swoje utrzymanie 35-milionowego narodu, głównie my sami ich odstraszamy, a nie Carter, Reagan czy Madryt 80.<br>Kompleks polski Rosjan stanowi nie tylko pamięć o powstaniach, ale i lekcja afgańska, a więc przekonanie, że żołnierz sowiecki na pewno wjedzie