Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 20
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
Lucyna - mają własny trzyosobowy komitet, sprzątają w jadalni, starają się pomagać.
Rytm dnia wyznaczają posiłki, dzienniki informacyjne i telefony do rodziny. Dlatego najcenniejszym darem była dla nich telewizja satelitarna i karty telefoniczne. Jedyny aparat oblegany jest cały dzień. W pogodne dni grają w piłkę, ale bezczynność i brak przyszłości zaczynają dokuczać coraz bardziej.
Do wyboru mieli wyjazd do Izraela, Niemiec i Polski. Większość chciała oczywiście jechać do Szwecji, Szwajcarii i Niemiec. Z pobytu w Polsce są jednak zadowoleni. - Polacy to mili i dobrzy ludzie - mówi Nuredin Tahiri. Powoli przyzwyczajają się do kuchni, chociaż gospodarze ośrodka od razu starali się trafić w
Lucyna - mają własny trzyosobowy komitet, sprzątają w jadalni, starają się pomagać.<br>Rytm dnia wyznaczają posiłki, dzienniki informacyjne i telefony do rodziny. Dlatego najcenniejszym darem była dla nich telewizja satelitarna i karty telefoniczne. Jedyny aparat oblegany jest cały dzień. W pogodne dni grają w piłkę, ale bezczynność i brak przyszłości zaczynają dokuczać coraz bardziej.<br>Do wyboru mieli wyjazd do Izraela, Niemiec i Polski. Większość chciała oczywiście jechać do Szwecji, Szwajcarii i Niemiec. Z pobytu w Polsce są jednak zadowoleni. - Polacy to mili i dobrzy ludzie - mówi Nuredin Tahiri. Powoli przyzwyczajają się do kuchni, chociaż gospodarze ośrodka od razu starali się trafić w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego