lat. W Nilfgaardzie, z którym podówczas Północ nie miała prawie żadnych kontaktów, sprawa zapewne znana nie jest, dlatego pozwolę sobie skrótowo przypomnieć pewne fakty. Falka była córką Vridanka, króla Redanii. Z małżeństwa, które rozwiązał, gdy w oko wpadła mu piękna Cerro, ta sama, która później przygarnęła dziecko Lary. Zachował się dokument, rozwlekle i zawile podający przyczyny rozwodu, ale zachował się również więcej mówiący portrecik pierwszej żony Vridanka, szlachcianki kovirskiej, niewątpliwie półelfki, ale o zdecydowanej przewadze cech ludzkich. Oczy szalonej eremitki, włosy topielicy i usta jaszczurki. Krótko: brzydulę odesłano do Koviru razem z roczną córką, Falką. I wkrótce zapomniano o jednej i