Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
już któraś kopia...
Wyjęła z torebki porządnie złożoną we czworo kartkę. Wyglądało to jak słoneczko z siedemnastoma promieniami. Przy jednym widać było znak x, przy drugim - strzałkę.
- Wtedy się pokłóciliśmy. Każdy z nas miał inną koncepcję, którędy wracać. Bo tak nazywaliśmy nasze dalsze działania. Antoine uważał, że trzeba iść w dół, bo tak dojdziemy do podnóża góry i bezpiecznie wyjdziemy na zewnątrz, po tej czy po tamtej stronie Sainte-Victoire. Ja sądziłam, że bliżej mamy do powierzchni i argumentowałam to tym, że Diabla Studnia ma tylko 150 metrów, a jej wylot zostawiliśmy daleko w dole. Jules przychylał się do mojego zdania
już któraś kopia...<br>Wyjęła z torebki porządnie złożoną we czworo kartkę. Wyglądało to jak słoneczko z siedemnastoma promieniami. Przy jednym widać było znak x, przy drugim - strzałkę.<br>- Wtedy się pokłóciliśmy. Każdy z nas miał inną koncepcję, którędy wracać. Bo tak nazywaliśmy nasze dalsze działania. Antoine uważał, że trzeba iść w dół, bo tak dojdziemy do podnóża góry i bezpiecznie wyjdziemy na zewnątrz, po tej czy po tamtej stronie Sainte-Victoire. Ja sądziłam, że bliżej mamy do powierzchni i argumentowałam to tym, że Diabla Studnia ma tylko 150 metrów, a jej wylot zostawiliśmy daleko w dole. Jules przychylał się do mojego zdania
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego