Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 11.06
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Saramonowicza w Narodowym, a może w rozpasanych reżyserską pychą ostatnich widowiskach Krystiana Lupy, by sięgnąć po przykłady z dwu biegunów.
Ktoś taki jak Seweryn musi zmarszczyć brwi, gdy widzi, że w czasach wolnego rynku i powszechnej walki o pieniądze zapomina się o podstawowym ekonomicznym rachunku.

Jak lubić Seweryna, skoro nie dołącza się do chóru klakierów? Gdy nasi recenzenci donoszą o światowych sukcesach polskich twórców, on może zweryfikować ich oceny. Kiedy Krzysztof Warlikowski wystawia w Nicei "Sen nocy letniej" Szekspira i połowa publiczności wychodzi w trakcie przedstawienia, czytamy, że straszni francuscy mieszczanie nie zrozumieli wielkiego artysty. Tymczasem paryski punkt widzenia daje Sewerynowi inną
Saramonowicza w Narodowym, a może w rozpasanych reżyserską pychą ostatnich widowiskach Krystiana Lupy, by sięgnąć po przykłady z dwu biegunów.<br>Ktoś taki jak Seweryn musi zmarszczyć brwi, gdy widzi, że w czasach wolnego rynku i powszechnej walki o pieniądze zapomina się o podstawowym ekonomicznym rachunku.<br><br>Jak lubić Seweryna, skoro nie dołącza się do chóru klakierów? Gdy nasi recenzenci donoszą o światowych sukcesach polskich twórców, on może zweryfikować ich oceny. Kiedy Krzysztof Warlikowski wystawia w Nicei "Sen nocy letniej" Szekspira i połowa publiczności wychodzi w trakcie przedstawienia, czytamy, że straszni francuscy mieszczanie nie zrozumieli wielkiego artysty. Tymczasem paryski punkt widzenia daje Sewerynowi inną
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego