ma lat, pani Doroto?</><br><who1>Trzydzieści siedem.</><br><who2>No właśnie. Z kim pani woli przebywać? Z pięćdziesięciolatkami, czy z młodszymi?</><br><who1><vocal desc="yyy"> Powiedzieć szczerze?</><br><who2>Tak.</><br><who1>I z tymi, i z tymi.<pause> I więcej pani powiem. Ja też mam styczność z ludźmi starszymi, bo moje dodatkowe zajęcie raz w miesiącu jeżdżę do pensjonatu, czyli do domu spokojnej starości, ale odpłatnego. Nie państwowego ośrodka...</><br><who2>Wiem, wiem, yhy.</><br><who1>Gdzie mam kontakt właśnie z osiemdziesięcio-, dziewięćdziesięciolatkami.</><br><who2>Ale to na krótko, pani Doroto.</><br><who1>Na krótko. Z tym że powiem pani, że są to <vocal desc="yyy"> ludzie, mimo swojego wieku, pełni werwy i energii. Naprawdę.</><br><who2>Tak, ale na pewno bardziej panią tak nastraja pozytywnie do