Typ tekstu: Książka
Autor: Dawid Bieńkowski
Tytuł: Nic
Rok: 2005
to bezruch, leżenie i spanie, maksymalne zachowanie energii...
Dlaczego dzieciom potrzebna była ciągła asysta, dlaczego należało je cały czas czegoś uczyć i na coś uważać? Dlaczego Monika nie mogła sama przyjechać w miejsce, w którym się umówili, i wrócić sama do matki? Dlaczego dwunastoletnia dziewczynka nie chciała sama zasypiać w domu i sama wychodzić do szkoły? Listę tych niedorzeczności mógłby wydłużać. Hehe był święcie przekonany, że dzieje się tak za sprawą narastającej paranoi Jolki, która nie potrafiła zapanować nad swoimi lękami i widziała w Monice bezbronnego oseska, a Hehe stawał się ofiarą tych lęków; żeby spotkać się z małą, musiał podróżować
to bezruch, leżenie i spanie, maksymalne zachowanie energii...<br>Dlaczego dzieciom potrzebna była ciągła asysta, dlaczego należało je cały czas czegoś uczyć i na coś uważać? Dlaczego Monika nie mogła sama przyjechać w miejsce, w którym się umówili, i wrócić sama do matki? Dlaczego dwunastoletnia dziewczynka nie chciała sama zasypiać w domu i sama wychodzić do szkoły? Listę tych niedorzeczności mógłby wydłużać. Hehe był święcie przekonany, że dzieje się tak za sprawą narastającej paranoi Jolki, która nie potrafiła zapanować nad swoimi lękami i widziała w Monice bezbronnego oseska, a Hehe stawał się ofiarą tych lęków; żeby spotkać się z małą, musiał podróżować
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego