Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Twórczość
Nr: 11
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1968
rodzinnych są do siebie dość poprzez wieki podobne, różny jest styl wyrażania tych uczuć. Dziś pani znajdująca się w sytuacji Pauli Morawskiej napisałaby, że jej teściowa jest "cholera", ale wtedy wszyscy, tym bardziej dobrze wychowana i bardzo dobra pani Józefowa wyrażała te uczucia oględnie, tak że się ich tylko można domyślić. Mickiewicz za swego pobytu w Poznańskiem rzadziej pewnie odwiedzał Oporów, nawet może nie dla trudnego charakteru jego właścicielki, lecz wolał się kontaktować z Józefem Morawskim, referendarzem, mieszkającym w Luboni. Józef był otoczony powszechnym szacunkiem współobywateli, a przede wszystkim do niego właśnie miał Wieszcz gorące listy rekomendacyjne od jego brata, ministra
rodzinnych są do siebie dość poprzez wieki podobne, różny jest styl wyrażania tych uczuć. Dziś pani znajdująca się w sytuacji Pauli Morawskiej napisałaby, że jej teściowa jest "cholera", ale wtedy wszyscy, tym bardziej dobrze wychowana i bardzo dobra pani Józefowa wyrażała te uczucia oględnie, tak że się ich tylko można domyślić. Mickiewicz za swego pobytu w Poznańskiem rzadziej pewnie odwiedzał Oporów, nawet może nie dla trudnego charakteru jego właścicielki, lecz wolał się kontaktować z Józefem Morawskim, referendarzem, mieszkającym w Luboni. Józef był otoczony powszechnym szacunkiem współobywateli, a przede wszystkim do niego właśnie miał Wieszcz gorące listy rekomendacyjne od jego brata, ministra
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego