kroci ludzi, milionów znalazła się Ninoczka, która potrafiła go odmienić, a nikt inny nie potrafił. Ale i w nim samym było coś takiego, co czekało właśnie na nią. Splotły się dalekie losy, oby we wspólną nić.<br>Zastanawiał się, czy nie powinien uczynić Ninoczce szczególnego zapewnienia, że mogliby żyć ze sobą, dopóki jej mąż nie wróci, a jeśli wróci, Samowałow odejdzie bez słowa. Wydawało mu się, że tak właśnie powinno być, to znaczy, że ona powinna mu ulec, nie oglądając się na męża, który zresztą mógł równie dobrze nigdy nie wrócić. A zatem należało tylko uczynić ten krok, złożyć to zapewnienie, aby Ninoczka