główny rywal Hamida Karzaja, Junus Kanuni. Wysłał do komisji wyborczej swych przedstawicieli, którzy są obecni przy obliczaniu głosów.<br>Doszły do nas informacje, że rzeczywiście w niektórych lokalach wyborczych w Kabulu ludzie głosowali trzy razy, ale poza stolicą raczej nie było takich przypadków. Komisje wyborcze otrzymały instrukcje, aby nie liczyć głosów dopóty, dopóki nie zostanie wyjaśniona sprawa złego tuszu i innych nieprawidłowości.<br>W prowincji, w której urzęduję, Nuristanie, musieliśmy przedłużyć głosowanie o dwie godziny, gdyż z powodu opadów deszczu i śniegu ludzie nie mogli dotrzeć do lokali wyborczych. Wybory przebiegały gładko. Nie było zamachów i napadów. Ludzie mówili, że Bóg strzeże Afganistan