Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Morze
Nr: 10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1961
Przemycano także książki. Ponieważ na sto kilo książek sprowadzonych z zagranicy cło wynosiło 5 funtów, a za taką samą ilość, ale wydrukowanych przed rokiem 1800 - tylko 1 funt, wlot wydawcy i księgarze porozumieli się, w wyniku czego wiele książek zaopatrzono w strony tytułowe z fałszywym rokiem wydania co dzisiaj bibliofilów doprowadza do rozpaczy.
Przemyt dzieł sztuki nastręczał mniej okazji do nadużyć gdyż cło opłacano wyłącznie w zależności od powierzchni obrazu, a rzeźby według wagi, bez żadnych względów dla ich wartości artystycznej.
Za to na statkach zaroiło się od skrytek. Bywały wydrążone dziobnice, tylnice. maszty, reje, wiosła, bosaki, odbijacze, a nawet koła
Przemycano także książki. Ponieważ na sto kilo książek sprowadzonych z zagranicy cło wynosiło 5 funtów, a za taką samą ilość, ale wydrukowanych przed rokiem 1800 - tylko 1 funt, wlot wydawcy i księgarze porozumieli się, w wyniku czego wiele książek zaopatrzono w strony tytułowe z fałszywym rokiem wydania co dzisiaj bibliofilów doprowadza do rozpaczy. <br>Przemyt dzieł sztuki nastręczał mniej okazji do nadużyć gdyż cło opłacano wyłącznie w zależności od powierzchni obrazu, a rzeźby według wagi, bez żadnych względów dla ich wartości artystycznej. <br>Za to na statkach zaroiło się od skrytek. Bywały wydrążone dziobnice, tylnice. maszty, reje, wiosła, bosaki, odbijacze, a nawet koła
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego