przede wszystkim okazja, aby wyłuskać prawdziwe talenty i związać je z naszą firmą - mówi Agnieszka Nowaczkiewicz z Motoroli. Podobne metody wyszukiwania, kształcenia i wychowywania przyszłych pracowników praktykuje coraz więcej firm. <br><br>- Z roku na rok przybywa pracodawców szukających pracowników na uczelniach, a nawet w szkołach średnich - mówi Piotr Ługowski z firmy doradztwa personalnego Human Qapitals. Firmy wolą wyłowić najzdolniejszych jak najwcześniej, zanim ktoś inny sprzątnie im ich sprzed nosa. - I dlatego organizują konkursy, fundują stypendia, prowadzą szkolenia albo gwarantują staże i praktyki - mówi Małgorzata Greszta, prezes Forum Odpowiedzialnego Biznesu. - To zdaje egzamin lepiej niż ogłoszenia w prasie czy przeprowadzanie setek rozmów kwalifikacyjnych