Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 2
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
przecież my - normalni, dorośli już ludzie", nigdy nie uwolnisz się od wpływu wszechmocnych rodziców.

Dziecko

Czasami, kiedy świat wali ci się na głowę, zaczynasz zachowywać się jak czteroletnia rozwydrzona dziewczynka. Dziecko jest kolejną, najczęściej odgrywaną rolą. Na przykład miałaś okropny dzień, ale mimo to trzymasz się dzielnie, bo przecież jesteś dorosła. Uśmiechasz się sztucznie do momentu, kiedy na twojej drodze stanie ciepły i opiekuńczy przyjaciel, który - podobnie jak tatuś dwadzieścia lat temu - zauważa, że jesteś jakaś smutna. I wtedy z twardej baby zmieniasz się rozchlipaną kupkę nieszczęścia, którą trzeba się zaopiekować, wytrzeć jej nos i pogłaskać po głowie, dopóki nie uśnie
przecież my - normalni, dorośli już ludzie", nigdy nie uwolnisz się od wpływu wszechmocnych rodziców. <br><br>&lt;tit&gt;Dziecko&lt;/&gt;<br><br>Czasami, kiedy świat wali ci się na głowę, zaczynasz zachowywać się jak czteroletnia rozwydrzona dziewczynka. Dziecko jest kolejną, najczęściej odgrywaną rolą. Na przykład miałaś okropny dzień, ale mimo to trzymasz się dzielnie, bo przecież jesteś dorosła. Uśmiechasz się sztucznie do momentu, kiedy na twojej drodze stanie ciepły i opiekuńczy przyjaciel, który - podobnie jak tatuś dwadzieścia lat temu - zauważa, że jesteś jakaś smutna. I wtedy z twardej baby zmieniasz się rozchlipaną kupkę nieszczęścia, którą trzeba się zaopiekować, wytrzeć jej nos i pogłaskać po głowie, dopóki nie uśnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego