i niepokój niż jawny wandalizm i prymitywna brutalność. Michel Foucault ma proste wytłumaczenie dla tych reakcji, i może prawdziwe. Chcemy, żeby granica między tym, co normalne i co nienormalne, była jasna i wyraźna. Dorosły człowiek ma być poważny, odpowiedzialny, cichy i przewidywalny. Jak milicjant przed mauzoleum Lenina na Kremlu. Rozbrykany dorosły mężczyzna daje do zrozumienia, że nie zależy mu na Twoim szacunku, a tym samym - choć to zupełnie bzdurny wniosek - zachęca Cię, żebyś traktowała go z pogardą. No i dlatego okazujemy dziwakom pogardę.</><br><br><div1><br><br><tit>marek@kosmos.czyli.świat</><br><br>Tak. Foucault był świetnym obserwatorem, zanim zajął się propagandą dekonstrukcji. W starej, ale niezmiennie