Typ tekstu: Książka
Autor: Teplicki Zbigniew
Tytuł: Wielcy Indianie Ameryki Północnej
Rok: 1994
psów, których mięso - nawiasem mówiąc - uchodziło za nie lada przysmak. Właśnie dlatego wokół doraźnie zakładanych przez Siuksów wiosek zawsze kręciła się sfora psów. Wschodni Dakotowie, którzy niegdyś stosowali do przewozu bagaży i ludzi wyłącznie kanoe, zarzucili je teraz, używając tylko sanka wakan, czyli koni w języku Dakotów, a w tłumaczeniu dosłownym: tajemniczych psów. Tak powstała kultura materialna koczujących jeźdźców prerii, dla których podstawę bytu stanowił bizon...
Osada Siuksów nocą. Przy każdym tipi niewielkie ognisko, na którym płonie wyschnięte łajno bizonów. W czerni nocy na bezkresnej równinie migocą jakby odbicie jaśniejących gwiazd nieboskłonu. Rozgrzani galopem mustangów zwiadowcy donoszą o zbliżaniu się stada
psów, których mięso - nawiasem mówiąc - uchodziło za nie lada przysmak. Właśnie dlatego wokół doraźnie zakładanych przez Siuksów wiosek zawsze kręciła się sfora psów. Wschodni Dakotowie, którzy niegdyś stosowali do przewozu bagaży i ludzi wyłącznie kanoe, zarzucili je teraz, używając tylko sanka wakan, czyli koni w języku Dakotów, a w tłumaczeniu dosłownym: tajemniczych psów. Tak powstała kultura materialna koczujących jeźdźców prerii, dla których podstawę bytu stanowił bizon...<br>Osada Siuksów nocą. Przy każdym tipi niewielkie ognisko, na którym płonie wyschnięte łajno bizonów. W czerni nocy na bezkresnej równinie migocą jakby odbicie jaśniejących gwiazd nieboskłonu. Rozgrzani galopem mustangów zwiadowcy donoszą o zbliżaniu się stada
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego