Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 02.07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
bogate głośno popierają doktrynę wolnego handlu, a na subsydia rolne wydają rocznie ponad 300 mld dol. To sześciokrotnie więcej niż cała kwota pomocy przekazywanej krajom rozwijającym się. Świat stoi na głowie. Zwłaszcza że 80 proc. z tych 300 mld trafia zwykle do najbogatszych 20 proc. producentów, a tylko jakiś okruch dostaje się rolnikowi na zagrodzie.

Tak zwany mandat z Doha (od nazwy stolicy Kataru) zobowiązuje przywódców światowych do wsparcia rolnictwa w krajach biednych. Ale runda rokowań w ramach Światowej Organizacji Handlu (WTO) nie może się zakończyć porozumieniem. W Davos dyrektor WTO Supachai Panitchpakdi wyrywa włosy z głowy. - Chciałbym wszystkim powiedzieć, że
bogate głośno popierają doktrynę wolnego handlu, a na subsydia rolne wydają rocznie ponad 300 mld dol. To sześciokrotnie więcej niż cała kwota pomocy przekazywanej krajom rozwijającym się. Świat stoi na głowie. Zwłaszcza że 80 proc. z tych 300 mld trafia zwykle do najbogatszych 20 proc. producentów, a tylko jakiś okruch dostaje się rolnikowi na zagrodzie.<br><br>Tak zwany mandat z Doha (od nazwy stolicy Kataru) zobowiązuje przywódców światowych do wsparcia rolnictwa w krajach biednych. Ale runda rokowań w ramach Światowej Organizacji Handlu (WTO) nie może się zakończyć porozumieniem. W Davos dyrektor WTO Supachai Panitchpakdi wyrywa włosy z głowy. - Chciałbym wszystkim powiedzieć, że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego