Hiszpanii, Portugalii, Rumunii osiągnięto to tylko pozornie; dwa stronnictwa istotnie zmieniały się co pewien czas u władzy, ale nie w wyniku woli narodu, lecz na podstawie wzajemnego, cichego ich porozumienia; stronnictwa były wprawdzie rywalami o władzę, lecz zarazem w pewnym sensie wspólnikami w eksploatacji kraju. Gdy przywódcy jednego z nich dostatecznie długo sprawowali rządy, ustępowali miejsca opozycji. Jej <foreign lang="eng">leader</>, objąwszy władzę, rozwiązywał parlament i zdobywał w wyborach znaczną większość. Jeżeli monarcha był wybitniejszą indywidualnością i zręcznym politykiem, jak np. król rumuński Karol I, to odgrywał w tych zmianach znaczną, często decydującą rolę.<br>W państwach o parlamentarnej formie rządów silny był wpływ