Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Motor
Nr: 40
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1975
tam ilości samochodów, a import z braku środków jest ograniczony, na giełdzie wolnorynkowej zaczynają działać nie tylko prawa popytu i podaży ale zwykła spekulacja. Którą umiejętnie stosują szczególnie różni "specjaliści", żyjący od lat zawodowo z "giełdy" tak jak waluciarze i handlarze bonami "Pekao".
Najlepszą, najbardziej skuteczną radą na nich byłby dostatek odpowiednich samochodów na rynku, co spowodowałoby w rezultacie sprowadzenie giełdy w dzisiejszym wydaniu do roli komisów, zajmujących się obecnie w coraz większym stopniu sprzedażą tandety. Nie są one bowiem w stanie wytrzymać konkurencji handlu państwowego, oferującego na rynek w coraz większym wyborze szereg dostępnych do niedawna jedynie w komisach artykułów
tam ilości samochodów, a import z braku środków jest ograniczony, na giełdzie wolnorynkowej zaczynają działać nie tylko prawa popytu i podaży ale zwykła spekulacja. Którą umiejętnie stosują szczególnie różni "specjaliści", żyjący od lat zawodowo z "giełdy" tak jak waluciarze i handlarze bonami "Pekao".<br> Najlepszą, najbardziej skuteczną radą na nich byłby dostatek odpowiednich samochodów na rynku, co spowodowałoby w rezultacie sprowadzenie giełdy w dzisiejszym wydaniu do roli komisów, zajmujących się obecnie w coraz większym stopniu sprzedażą tandety. Nie są one bowiem w stanie wytrzymać konkurencji handlu państwowego, oferującego na rynek w coraz większym wyborze szereg dostępnych do niedawna jedynie w komisach artykułów
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego