dla siebie. Między tymi zaleceniami powstała przepaść. Jak dziś to zmienić? Jak wytłumaczyć, że działanie dla wspólnego dobra może być również działaniem dla siebie?&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;- To jest moim zdaniem oczywiste - weźmy jakość życia. Jeżeli porównać Niemcy i Polskę, to widzimy, że ktoś z dochodami przeciętnymi w Niemczech może żyć wygodnie i dostatnio. Dlatego że struktura służb publicznych, zdrowotna, miejska itd. działają sprawnie. Natomiast w Polsce, żeby żyć na tym poziomie, trzeba być milionerem. A na dodatek otoczyć swój dom drutem kolczastym i wysokim murem. Jakość polskiego życia naprawdę nie zależy przede wszystkim od poprawy konsumpcji indywidualnej. Tu chodzi przede wszystkim o poprawę