Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 02.05 (5)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
jest teraz udziałem tysięcy Polaków.

Do pracoholizmu trzeba mieć coś w rodzaju talentu. Naukowcy są skłonni przypuszczać, że nałogowcem, jakiekolwiek byłoby to uzależnienie, staje się człowiek z określoną osobowością i cechami temperamentu. Zwłaszcza jeśli doświadczy w dzieciństwie co nie miara restrykcji i kar, a niewiele pochwał i uznania. - Tak wychowywany doświadcza poczucia - twierdzi Kamila Wojdyło - warunkowej akceptacji ze strony rodziców, uzależnionej od osiągnięć.

Przyszły pracoholik żyje w przymusie przynoszenia samych szóstek, bo już piątka to dla rodziców nieszczęście w przymusie bycia prymusem, laureatem, medalistą. Masz być naj, naj, naj - ciągle mówią dzieciakowi.

A jeśli on nie jest naj, to kary, dąsy
jest teraz udziałem tysięcy Polaków.<br><br>Do pracoholizmu trzeba mieć coś w rodzaju talentu. Naukowcy są skłonni przypuszczać, że nałogowcem, jakiekolwiek byłoby to uzależnienie, staje się człowiek z określoną osobowością i cechami temperamentu. Zwłaszcza jeśli doświadczy w dzieciństwie co nie miara restrykcji i kar, a niewiele pochwał i uznania. - Tak wychowywany doświadcza poczucia - twierdzi Kamila Wojdyło - warunkowej akceptacji ze strony rodziców, uzależnionej od osiągnięć.<br><br>Przyszły pracoholik żyje w przymusie przynoszenia samych szóstek, bo już piątka to dla rodziców nieszczęście w przymusie bycia prymusem, laureatem, medalistą. Masz być naj, naj, naj - ciągle mówią dzieciakowi.<br><br>A jeśli on nie jest naj, to kary, dąsy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego