Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 08.00
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
potrzebami, zapominając i, co więcej, nie chcąc zauważać faktu, że inni ludzie także mają jakieś uczucia.
Amerykański pisarz i psychoanalityk Theodore I. Rubin twierdzi, że "Narcyz staje się sam dla siebie osobnym światem i uważa, że cały świat ogranicza się do niego". Przyczyn takiej postawy współczesna psychologia często upatruje w doświadczeniach z dzieciństwa. Psychologowie twierdzą, że dzieci, które w jakikolwiek sposób zostały odrzucone przez rodziców na płaszczyźnie uczuciowej, w przyszłości będą podobnie odnosić się do swoich partnerów. Wychodzą tym samym z prostego założenia, że skoro im gesty czułości nie były potrzebne do normalnego (ich zdaniem) życia, nie potrzebuje ich również ktoś
potrzebami, zapominając i, co więcej, nie chcąc zauważać faktu, że inni ludzie także mają jakieś uczucia. <br>Amerykański pisarz i psychoanalityk Theodore I. Rubin twierdzi, że "Narcyz staje się sam dla siebie osobnym światem i uważa, że cały świat ogranicza się do niego". Przyczyn takiej postawy współczesna psychologia często upatruje w doświadczeniach z dzieciństwa. Psychologowie twierdzą, że dzieci, które w jakikolwiek sposób zostały odrzucone przez rodziców na płaszczyźnie uczuciowej, w przyszłości będą podobnie odnosić się do swoich partnerów. Wychodzą tym samym z prostego założenia, że skoro im gesty czułości nie były potrzebne do normalnego (ich zdaniem) życia, nie potrzebuje ich również ktoś
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego