Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Akademia pana Kleksa
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1946
poduszki na ganku i zaproponował mi, abym wyciągnął
się obok niego. Leżeliśmy tak, mile sobie gawędząc
i przyglądając się ruchowi na placu.

- Jak odróżniacie jeden dzień od drugiego - zagadnąłem
Reksa - skoro słońce u was nie zachodzi i nigdy
nie bywa nocy?

- Bardzo prosto - odrzekł Reks. - Gdy pomnik
doktora Dolittle zostaje doszczętnie zjedzony, wiemy, że upłynął
jeden dzień. Budowa nowego pomnika zabiera tyleż godzin, co
jego zjedzenie. Odpowiada to razem ziemskiej dobie. W ten sposób
obliczamy tutaj czas. Tydzień określamy nazwą
siedmiu pomników. Trzydzieści pomników stanowi
miesiąc. Rok składa się z trzystu sześćdziesięciu
pięciu pomników. Na placu Tabliczki Mnożenia mieszka
dwudziestu foksterierów
poduszki na ganku i zaproponował mi, abym wyciągnął <br>się obok niego. Leżeliśmy tak, mile sobie gawędząc <br>i przyglądając się ruchowi na placu.<br><br>- Jak odróżniacie jeden dzień od drugiego - zagadnąłem <br>Reksa - skoro słońce u was nie zachodzi i nigdy <br>nie bywa nocy?<br><br>- Bardzo prosto - odrzekł Reks. - Gdy pomnik <br>doktora Dolittle zostaje doszczętnie zjedzony, wiemy, że upłynął <br>jeden dzień. Budowa nowego pomnika zabiera tyleż godzin, co <br>jego zjedzenie. Odpowiada to razem ziemskiej dobie. W ten sposób <br>obliczamy tutaj czas. Tydzień określamy nazwą <br>siedmiu pomników. Trzydzieści pomników stanowi <br>miesiąc. Rok składa się z trzystu sześćdziesięciu <br>pięciu pomników. Na placu Tabliczki Mnożenia mieszka <br>dwudziestu foksterierów
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego