Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Całe zdanie nieboszczyka
Rok wydania: 2003
Rok powstania: 1969
wiadomości, działając na moją szkodę. Dopuszczam okoliczności łagodzące. Być może, ona wmówiła w niego, że potem mi nic nie grozi, nie wykończą mnie, tylko mi dadzą święty spokój. Kordyliery są niejako ostatnim sprawdzianem, komuś przekazał informację, że to jest tam ukryte, albo jej, albo Interpolowi... Dlatego proszę, żeby się pan dowiedział...
- Rozumiem - przerwał pułkownik. - Rozumiem, że dla pani to jest bardzo niemiła sprawa z osobistego punktu widzenia. Nie będę pani teraz przekonywał o niczym. Może pani się myli, ale skąd pani ma tę pewność, że oni panią zabiją?
- Słyszałam na własne uszy, jak omawiali te czarowne plany - powiedziałam niechętnie. - Istniał co
wiadomości, działając na moją szkodę. Dopuszczam okoliczności łagodzące. Być może, ona wmówiła w niego, że potem mi nic nie grozi, nie wykończą mnie, tylko mi dadzą święty spokój. Kordyliery są niejako ostatnim sprawdzianem, komuś przekazał informację, że to jest tam ukryte, albo jej, albo Interpolowi... Dlatego proszę, żeby się pan dowiedział...<br>- Rozumiem - przerwał pułkownik. - Rozumiem, że dla pani to jest bardzo niemiła sprawa z osobistego punktu widzenia. Nie będę pani teraz przekonywał o niczym. Może pani się myli, ale skąd pani ma tę pewność, że oni panią zabiją?<br>- Słyszałam na własne uszy, jak omawiali te czarowne plany - powiedziałam niechętnie. - Istniał co
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego