Typ tekstu: Książka
Autor: Miłosz Czesław
Tytuł: Legendy nowoczesności
Rok: 1944
przebrała się w togę adwokata, poezja zapomina, kim jest i czemu zawdzięcza swoje istnienie. Wreszcie nie umie już tańczyć, śmiać się i płakać w odpowiedzi na argumenty. Dopóki to umiała, była silna i rzucała wyzwanie. Ugrzeczniona, wstydzi się samej siebie i wtedy właśnie powstaje "wstydliwe sumienie poety". Poeta sobie nie dowierza. Poeta potrzebuje racji swojego działania, a tej racji dostarcza mu usłużna, diabelsko przewrotna myśl spekulatywno-etyczna. Na ostatnim szczeblu rozwoju - a takim przed rokiem 1939 była szkoła nadrealistów - poezja programowo zwraca się ku podświadomości, ku marzeniom sennym, ku instynktom, ku irracjonalizmowi. Ale nie jest to nic innego niż racjonalna eksploatacja
przebrała się w togę adwokata, poezja zapomina, kim jest i czemu zawdzięcza swoje istnienie. Wreszcie nie umie już tańczyć, śmiać się i płakać w odpowiedzi na argumenty. Dopóki to umiała, była silna i rzucała wyzwanie. Ugrzeczniona, wstydzi się samej siebie i wtedy właśnie powstaje "wstydliwe sumienie poety". Poeta sobie nie dowierza. Poeta potrzebuje racji swojego działania, a tej racji dostarcza mu usłużna, diabelsko przewrotna myśl spekulatywno-etyczna. Na ostatnim szczeblu rozwoju - a takim przed rokiem 1939 była szkoła nadrealistów - poezja programowo zwraca się ku podświadomości, ku marzeniom sennym, ku instynktom, ku irracjonalizmowi. Ale nie jest to nic innego niż racjonalna eksploatacja
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego