A to oznacza, że nikt z resortu finansów nie sprawdził, czy 3 miliardy zł przeznaczone na zakup akcji PZU pochodziło ze środków własnych członków konsorcjum, czy może z innych źródeł. O szczegóły posłowie zapytają byłego wiceministra Rafała Zagórnego (obecnie Platforma Obywatelska). Możemy być pewni, że jego wyjaśnienia będzie cechowała znaczna doza zaniku pamięci. Choćby dlatego, że nie może on powoływać się na dokumenty, które nie istnieją.<br><tit1>Premier klubowicz</><br>Na koniec to, co najważniejsze. Premier Marek Belka, poza doradzaniem prezydentowi, służył swą wiedzą bankom ABN AMRO i BIG Bankowi Gdańskiemu, obecnie Millennium Bank. Jako premier musiał zmierzyć się z problemem sporu, który