zatańczyć z radości. Ten sam autor - Connor McPherson, reżyser - Agnieszka Lipiec-Wróblewska, wreszcie Krzysztof Majchrzak. Z nim wiązano największe nadzieje. Jego rola w "Tamie" była jedną z najciekawszych minionego sezonu. Nic dziwnego, że właśnie jemu powierzono główną partię "Dublińskiej kolędy".</><br><br><tit>Spirala uzależnień</><br><br>O McPhersonie mówi się, że jego sztuki to dramaturgia sprawnie skrojona, realistyczna w każdym calu, daleka od koturnowości. Nawet jeśli przedstawia problemy społeczne: jak alkoholizm ("Dublińska kolęda"), osamotnienie ("Tama"), czy wewnętrzne wypalenie ("Święty Mikołaj"), robi to w sposób łagodny. Nie stawia się wielkich pytań, raczej pokrzepia zmęczonego życiem widza. Entuzjaści porównują McPhersona do Czechowa, sceptycy zżymają się, że to