Typ tekstu: Książka
Autor: Dymna Anna, Baniewicz Elżbieta
Tytuł: Ona to ja
Rok: 1997
nikt na nie nie zwraca uwagi, woźnice zacinają konie, zaprzęgi mkną przez las, potem fruuuu... przez szosę między autobusami, znów do lasu. Aktorka pamięta tylko jakiś trzask, wywrócone sanie i uderzenie głową w brzózkę. Po chwili dotarł do niej głos wystraszonego Treli: Anka, chcesz koniaku? - Teraz nie mam czasu. Wszyscy drętwieją, jest gorzej, niż myśleli.
Przewożą ją do pobliskiej restauracji Pod Dębami, kładą na podłodze, to lepiej dla kręgosłupa i głowy. Dygocząc coraz bardziej, w szoku powypadkowym, przykrywa się kocem wraz z głową. Kiedy inni wzywają pogotowie, do pokoju wchodzi Zygmunt Samosiuk. Widząc jej przykryte ciało myśli, że nie żyje. Ale
nikt na nie nie zwraca uwagi, woźnice zacinają konie, zaprzęgi mkną przez las, potem fruuuu... przez szosę między autobusami, znów do lasu. Aktorka pamięta tylko jakiś trzask, wywrócone sanie i uderzenie głową w brzózkę. Po chwili dotarł do niej głos wystraszonego Treli: Anka, chcesz koniaku? - Teraz nie mam czasu. Wszyscy drętwieją, jest gorzej, niż myśleli.<br> Przewożą ją do pobliskiej restauracji Pod Dębami, kładą na podłodze, to lepiej dla kręgosłupa i głowy. Dygocząc coraz bardziej, w szoku powypadkowym, przykrywa się kocem wraz z głową. Kiedy inni wzywają pogotowie, do pokoju wchodzi Zygmunt Samosiuk. Widząc jej przykryte ciało myśli, że nie żyje. Ale
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego