Pojazd może zostać zatrzymany</> - dodał Kurowski. Zdaniem naszego rozmówcy, rozbieżności w krajowym ustawodawstwie dają inspektorom drogowym niemalże wolną rękę w karaniu za takie wykroczenia jak przeładowanie pojazdu. Według kodeksu drogowego, za wykroczenie tego typu odpowiada przewoźnik. Według autorów ustawy o transporcie drogowym, odpowiedzialność za to ponosi załadowca. Nie jest to drobiazg, rzecz dotyczy bowiem mandatu nawet w wysokości 15 tys. złotych. <q>- Restrykcyjna ustawa o transporcie drogowym wstrzymuje rozwój przedsiębiorstw. Jako stowarzyszenie nie jesteśmy związkiem zawodowym. Przeciwni byliśmy jednak pomysłowi utworzenia inspekcji drogowej. Przepis został wprowadzony niejako tylnymi drzwiami, jako rządowa poprawka do ustawy</> - podkreślił T. Kurowski. Przypomnijmy, że od początku tego