Typ tekstu: Książka
Autor: Jurgielewiczowa Irena
Tytuł: Ten obcy
Rok wydania: 1990
Rok powstania: 1961
pomyślą? Nie słychać było ich odpowiedzi. Odejdą bez
słowa, sądząc dalej, że to Pestka winna jest wszystkiemu, że wbrew obietnicom
zdradziła własnowolnie ich wspólną tajemnicę!
Poczuła w nagłym porywie, że nie zniesie dłużej tej sytuacji. Przesadziła schodki
jednym susem i biegła pędem przez sad ku zapasowej furtce, wychodzącej na narosłą
dróżkę. Furtka była zamknięta. To nic. Chwyciła rękami za kołki i zaparłszy
palce stopy w dziurę. po sęku, dźwignęła się ku górze i przeskoczyła na drugą
stronę. Okrążyła ogród i obejście, kryjąc się, żeby matka nie mogła jej: dostrzec.
Znalazłszy się na drodze, na nowo nabrała rozpędu. Nareszcie będzie mogła dowiedzieć
pomyślą? Nie słychać było ich odpowiedzi. Odejdą bez <br>słowa, sądząc dalej, że to Pestka winna jest wszystkiemu, że wbrew obietnicom <br>zdradziła własnowolnie ich wspólną tajemnicę!<br> Poczuła w nagłym porywie, że nie zniesie dłużej tej sytuacji. Przesadziła schodki <br>jednym susem i biegła pędem przez sad ku zapasowej furtce, wychodzącej na narosłą <br>dróżkę. Furtka była zamknięta. To nic. Chwyciła rękami za kołki i zaparłszy <br>palce stopy w dziurę. po sęku, dźwignęła się ku górze i przeskoczyła na drugą <br>stronę. Okrążyła ogród i obejście, kryjąc się, żeby matka nie mogła jej: dostrzec. <br>Znalazłszy się na drodze, na nowo nabrała rozpędu. Nareszcie będzie mogła dowiedzieć
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego