Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
bo każdy będzie mógł dotrzeć do ich danych i niecnie je wykorzystać. Za pomocą Internetu rządy będą mogły obywateli pierwszej kategorii skutecznie ewidencjonować i dyscyplinować. Naprawdę wolni pozostaną tylko "nieczytelni" dla sieci. Nie będzie ich w Internecie, a czego tam nie będzie, tego nie będzie w ogóle.

Tomasz Szlendak

Rosną drzewka

Kończy się złoty wiek antybiotyków. Polskie laboratoria pracują nad nową cudowną bronią w walce z mikrobami. I są w ścisłej światowej czołówce.
Już wydawało się, że dzięki antybiotykom zadaliśmy bakteriom śmiertelny cios, gdy na pierwszej linii pojawiły się oddziały specjalne wroga. Najgroźniejsze szczepy mikrobów opornych na wszystkie dostępne antybiotyki rozpanoszyły
bo każdy będzie mógł dotrzeć do ich danych i niecnie je wykorzystać. Za pomocą Internetu rządy będą mogły obywateli pierwszej kategorii skutecznie ewidencjonować i dyscyplinować. Naprawdę wolni pozostaną tylko "nieczytelni" dla sieci. Nie będzie ich w Internecie, a czego tam nie będzie, tego nie będzie w ogóle.<br><br>&lt;au&gt;Tomasz Szlendak&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art" sex="f"&gt;&lt;tit&gt;Rosną drzewka&lt;/&gt;<br><br>Kończy się złoty wiek antybiotyków. Polskie laboratoria pracują nad nową cudowną bronią w walce z mikrobami. I są w ścisłej światowej czołówce.<br>Już wydawało się, że dzięki antybiotykom zadaliśmy bakteriom śmiertelny cios, gdy na pierwszej linii pojawiły się oddziały specjalne wroga. Najgroźniejsze szczepy mikrobów opornych na wszystkie dostępne antybiotyki rozpanoszyły
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego