Typ tekstu: Książka
Autor: Newerly Igor
Tytuł: Pamiątka z Celulozy
Rok wydania: 1973
Rok powstania: 1952
to i mądrzej... Więc kto się z nas wszystkich pobudował? Tylko ja i Korbal. Mnie ksiądz jeden dopomógł, a Korbalowi... A Korbal taki przebieglec, że równać się z nim nie możemy.
- To co mi radzicie?
- Nie wiem. W Rzekuciu źle i tutaj niedobrze. Zarobki większe, ale życie droższe i wydatki dubeltowe. A że praca lżejsza, w to nie wierzcie. Ja tam wolę dwanaście godzin robić w Rzekuciu przy krokwiach niż tu osiem na akord.
Wziął przylepkę, przełamał i nakładając plasterek baleronu, nad tym chlebem głową pokiwał.
- Tak, tak... "Ameryka". Pół roku, mówicie, i już domek. A mnie się wydaje, że dziewięć
to i mądrzej... Więc kto się z nas wszystkich pobudował? Tylko ja i Korbal. Mnie ksiądz jeden dopomógł, a Korbalowi... A Korbal taki przebieglec, że równać się z nim nie możemy.<br>- To co mi radzicie?<br>- Nie wiem. W Rzekuciu źle i tutaj niedobrze. Zarobki większe, ale życie droższe i wydatki dubeltowe. A że praca lżejsza, w to nie wierzcie. Ja tam wolę dwanaście godzin robić w Rzekuciu przy krokwiach niż tu osiem na akord.<br>Wziął przylepkę, przełamał i nakładając plasterek baleronu, nad tym chlebem głową pokiwał.<br>- Tak, tak... "Ameryka". Pół roku, mówicie, i już domek. A mnie się wydaje, że dziewięć
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego