Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 01.12
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 01.12
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
z prezydentem Mohammadem Chatamim na czele.
Według najbliższych współpracowników prezydenta, był on bardzo zaskoczony wielką liczbą zdyskwalifikowanych kandydatów, wśród których znalazł się między innymi jego brat Mohammad Reza. - Nie sądzę, aby takie metody były zgodne z zasadami demokracji religijnej - stwierdził Chatami. Jednocześnie zapowiedział, że podejmie rozmowy z przedstawicielami rady i duchowym przywódcą Iranu ajatollahem Alim Chameneim, od którego najprawdopodobniej będzie zależała ostateczna decyzja. Niewykluczone, że jeżeli te starania nie przyniosą rezultatu, zwolennicy prezydenta zmuszą go do złożenia rezygnacji.
Gwałtownie na decyzję Rady Strażników zareagował parlament, zdominowany obecnie przez siły proreformatorskie. W niedzielę większość deputowanych demonstracyjnie opuściła salę obrad i wezwała do
Według najbliższych współpracowników prezydenta, był on bardzo zaskoczony wielką liczbą zdyskwalifikowanych kandydatów, wśród których znalazł się między innymi jego brat Mohammad Reza. - Nie sądzę, aby takie metody były zgodne z zasadami demokracji religijnej - stwierdził Chatami. Jednocześnie zapowiedział, że podejmie rozmowy z przedstawicielami rady i duchowym przywódcą Iranu ajatollahem Alim Chameneim, od którego najprawdopodobniej będzie zależała ostateczna decyzja. Niewykluczone, że jeżeli te starania nie przyniosą rezultatu, zwolennicy prezydenta zmuszą go do złożenia rezygnacji.
Gwałtownie na decyzję Rady Strażników zareagował parlament, zdominowany obecnie przez siły proreformatorskie. W niedzielę większość deputowanych demonstracyjnie opuściła salę obrad i wezwała do
z prezydentem <name type="person">Mohammadem Chatamim</> na czele.</><br>Według najbliższych współpracowników prezydenta, był on bardzo zaskoczony wielką liczbą zdyskwalifikowanych kandydatów, wśród których znalazł się między innymi jego brat <name type="person">Mohammad Reza</>. <q><transl>- Nie sądzę, aby takie metody były zgodne z zasadami demokracji religijnej</></> - stwierdził <name type="person">Chatami</>. Jednocześnie zapowiedział, że podejmie rozmowy z przedstawicielami rady i duchowym przywódcą <name type="place">Iranu</> ajatollahem <name type="person">Alim Chameneim</>, od którego najprawdopodobniej będzie zależała ostateczna decyzja. Niewykluczone, że jeżeli te starania nie przyniosą rezultatu, zwolennicy prezydenta zmuszą go do złożenia rezygnacji.<br>Gwałtownie na decyzję <name type="org">Rady Strażników</> zareagował parlament, zdominowany obecnie przez siły proreformatorskie. W niedzielę większość deputowanych demonstracyjnie opuściła salę obrad i wezwała do
