Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
z prawej strony zaraz za mostkiem ginęła w lesie. Schroniska nie było widać. Taternicy gdzieś znikli, co świadczyło, że otwór jaskini jest już niedaleko. Perć, prowadząca do wejścia, była dość stroma, ale wyraźnie odcinała się wśród trawy.
W głębi jaskini słychać było odchodzące coraz dalej głosy, przenoszone do wejścia przez dudniące echo. Zaczekał, aż poprzednicy odejdą w głąb i siedząc na kamieniu u wejścia próbował uspokoić oddech. Schodzenie ze szlaku, zwłaszcza pod górę, nie było może najlepsze dla jego skołatanego serca, z drugiej jednak strony Jureczek - zastępca Jaworskiego - zdecydowanie zalecał mu jak najwięcej ruchu. "Rower sobie kupić, proszę pana, albo abonament
z prawej strony zaraz za mostkiem ginęła w lesie. Schroniska nie było widać. Taternicy gdzieś znikli, co świadczyło, że otwór jaskini jest już niedaleko. Perć, prowadząca do wejścia, była dość stroma, ale wyraźnie odcinała się wśród trawy.<br>W głębi jaskini słychać było odchodzące coraz dalej głosy, przenoszone do wejścia przez dudniące echo. Zaczekał, aż poprzednicy odejdą w głąb i siedząc na kamieniu u wejścia próbował uspokoić oddech. Schodzenie ze szlaku, zwłaszcza pod górę, nie było może najlepsze dla jego skołatanego serca, z drugiej jednak strony Jureczek - zastępca Jaworskiego - zdecydowanie zalecał mu jak najwięcej ruchu. "Rower sobie kupić, proszę pana, albo abonament
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego