Typ tekstu: Książka
Tytuł: Klechdy domowe
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1960
równinach nad Sawą, pośród bogatych pastwisk, tęskni Białonóżka do swego starego pana, do łąk proszowskich. Ani przymilenia węgierskich jeźdźców, ani swobodne bujanie po stepach nie może z pamięci biednego konia wyrugować pieszczot żołnierza, czystego owsa i źródlanej wody. Często Białonóżka w najweselszym pląsie stada smutnie staje, zwiesi łeb i jakby duma o dalekiej stronie i dalekim panu.
Sława dzielnego rumaka nie była urojona. Przyciągał on pięknością kształtów, bystrością oka, szykownością nie tylko oko ludzkie, ale wywierał i na inne konie wpływ szczególny. Wkrótce też w tabunie wszystkie ustąpiły mu pierwszeństwa i on został przewodnikiem. Czasami tabun rozhuka się na szerokim stepie
równinach nad Sawą, pośród bogatych pastwisk, tęskni Białonóżka do swego starego pana, do łąk proszowskich. Ani przymilenia węgierskich jeźdźców, ani swobodne bujanie po stepach nie może z pamięci biednego konia wyrugować pieszczot żołnierza, czystego owsa i źródlanej wody. Często Białonóżka w najweselszym pląsie stada smutnie staje, zwiesi łeb i jakby duma o dalekiej stronie i dalekim panu. <br>Sława dzielnego rumaka nie była urojona. Przyciągał on pięknością kształtów, bystrością oka, szykownością nie tylko oko ludzkie, ale wywierał i na inne konie wpływ szczególny. Wkrótce też w tabunie wszystkie ustąpiły mu pierwszeństwa i on został przewodnikiem. Czasami tabun rozhuka się na szerokim stepie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego