dowcipy, zadowolenie z samego siebie czy oddech przesycony piwem? Zaczyna dostrzegać innych mężczyzn, czuje, że na nich działa, już nie tylko dla Krzyśka tańczy swój taniec motyla, wiruje przed wszystkimi wokół ogniska, drażni się z nim, niech zobaczy, że innym też się podoba. Krzysiek to widzi, patrzy na nią z dumą, to on ją obudził, on z niej zrobił kobietę, ma prawo do poczucia własności.<br>- Ty dziwko, szoruj do namiotu. - Krzysiek chwyta Joannę za włosy, nie mógł dłużej patrzeć, jak siedzi obok Tomka, jak piją piwo z jednej butelki, szepczą do siebie, jakby jego nie było przy ognisku. Tomek zrywa się