Typ tekstu: Książka
Autor: Czeszko Bohdan
Tytuł: Powódź
Rok wydania: 1984
Rok powstania: 1975
Rzadko ma człowiek okazję pogadać po ludzku.
- Jego żona to piękna kobieta - powiedział wuja Olo.
- Czego on właściwie od ciebie chciał? - spytał wuja Albin.
- Właśnie sobie to porządkuję - powiedziałem.
- Zaraz ci to spróbuję wyjaśnić.
- A warto? - spytał.
- Ostatecznie zostałem oskarżony o niedotrzymanie obietnic, czyli o zdradę.
- On cię może w dupę pocałować z całym tym swoim oskarżeniem - powiedział wuja Zachariasz
Rzadko ma człowiek okazję pogadać po ludzku.<br>- Jego żona to piękna kobieta - powiedział wuja Olo.<br>- Czego on właściwie od ciebie chciał? - spytał wuja Albin.<br>- Właśnie sobie to porządkuję - powiedziałem.<br>- Zaraz ci to spróbuję wyjaśnić.<br>- A warto? - spytał.<br>- Ostatecznie zostałem oskarżony o niedotrzymanie obietnic, czyli o zdradę.<br>- On cię może w dupę pocałować z całym tym swoim oskarżeniem - powiedział wuja Zachariasz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego