Typ tekstu: Książka
Autor: Kruczkowski Leon
Tytuł: Kordian i cham
Rok wydania: 1979
Rok powstania: 1932
patrząc w brunatne oczy dziewczęcia - Nie upłynęło i trzy lata: Derkacz z Karoliną udali się do mera. Piękna, choć nierówna była z nich para!
Zaś w rok niespełna po ślubie młoda małżonka umarła przy porodzie, wydawszy na świat drobne, nieżywe ciałko.
Przez dwa dni siedział Derkacz, zdrętwiały od bólu, nad dwojgiem zwłok - Zaś trzeciego dnia, po pogrzebie, zniknął z domu i nikt go więcej nie widział nigdy w osadzie Cransac pod Lille.
Wałęsał się przez czas jakiś po okolicy, strasząc ludzi twarzą zszarzałą, włosami rozburzonymi, na wpół przytomny z rozpaczy. Desperackie myśli pędziły go z miejsca na miejsce w bezcelowej i błędnej
patrząc w brunatne oczy dziewczęcia - Nie upłynęło i trzy lata: Derkacz z Karoliną udali się do mera. Piękna, choć nierówna była z nich para!<br>Zaś w rok niespełna po ślubie młoda małżonka umarła przy porodzie, wydawszy na świat drobne, nieżywe ciałko.<br>Przez dwa dni siedział Derkacz, zdrętwiały od bólu, nad dwojgiem zwłok - Zaś trzeciego dnia, po pogrzebie, zniknął z domu i nikt go więcej nie widział nigdy w osadzie Cransac pod Lille.<br>&lt;page nr=100&gt; Wałęsał się przez czas jakiś po okolicy, strasząc ludzi twarzą zszarzałą, włosami rozburzonymi, na wpół przytomny z rozpaczy. Desperackie myśli pędziły go z miejsca na miejsce w bezcelowej i błędnej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego