Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 1
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
ksiądz.
7 lutego 1984 roku wieczorem, kierownik schroniska na Turbaczu poinformował nas o zaginięciu 22-letniego Dariusza z Krakowa. Przed chwilą rozmawiał telefonicznie z rodziną chłopca. Według relacji ojca, syn w godzinach rannych wyjechał autobusem z Krakowa do Nowego Targu, miał ze sobą plecak i narty.

Zwykłe poszukiwania

Z nowotarskiego dworca PKS, lokalnym autobusem planował dostać się do Kowańca, skąd turystycznym szlakiem do schroniska. W tym dniu w Gorcach nastąpiło pogorszenie pogody, temperatura opadła do minus 12 stopni, na polanach tworzyły się zaspy. Silny wiatr i śnieżyca ograniczały widoczność. Poprawiła się ona dopiero około godz. 19.00, wiatr ustał, przestał padać śnieg
ksiądz.<br>7 lutego 1984 roku wieczorem, kierownik schroniska na Turbaczu poinformował nas o zaginięciu 22-letniego Dariusza z Krakowa. Przed chwilą rozmawiał telefonicznie z rodziną chłopca. Według relacji ojca, syn w godzinach rannych wyjechał autobusem z Krakowa do Nowego Targu, miał ze sobą plecak i narty.<br><br>&lt;tit&gt;Zwykłe poszukiwania&lt;/&gt;<br><br>Z nowotarskiego dworca PKS, lokalnym autobusem planował dostać się do Kowańca, skąd turystycznym szlakiem do schroniska. W tym dniu w Gorcach nastąpiło pogorszenie pogody, temperatura opadła do minus 12 stopni, na polanach tworzyły się zaspy. Silny wiatr i śnieżyca ograniczały widoczność. Poprawiła się ona dopiero około godz. 19.00, wiatr ustał, przestał padać śnieg
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego