Typ tekstu: Książka
Autor: Pankowski Marian
Tytuł: Ksiądz Helena
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1990
gdyby kto jutro napisał, że... dwulicowa.
ANNA VAN PRUIM Dwulicowa? To za mało. Ona do wszystkiego zdolna. To było kazanie? O życiu na wiaderku - ani słowa.
O usuwaniu płodu - ani słowa! Za to ministrantów to przeganiała. Chłopaczki, dwanaście lat... nie więcej... jak pączki... (oddycha głośno) Ona im każe się rozbierać... (dychają głośno) Może ich nawet bije?
GERDA DE STUIP podniecona Ona jeszcze kiedyś podpaskę miesięczną tam zgubi.
ANNA VAN PRUIM jw. W czasie samego Podniesienia!
GERDA DE STUIP I ministranci się przestraszą!
ANNA VAN PRUIM jw. ,,Nasza Pani się skaleczyła... trza po doktora"...
GERDA DE STUIP jw. A ona?
ANNA VAN
gdyby kto jutro napisał, że... dwulicowa.<br>ANNA VAN PRUIM Dwulicowa? To za mało. Ona do wszystkiego zdolna. To było kazanie? O życiu na wiaderku - ani słowa.<br>O usuwaniu płodu - ani słowa! Za to ministrantów to przeganiała. Chłopaczki, dwanaście lat... nie więcej... jak pączki... (oddycha głośno) Ona im każe się rozbierać... (dychają głośno) Może ich nawet bije?<br>GERDA DE STUIP podniecona Ona jeszcze kiedyś podpaskę miesięczną tam zgubi.<br>ANNA VAN PRUIM jw. W czasie samego Podniesienia!<br>GERDA DE STUIP I ministranci się przestraszą!<br>ANNA VAN PRUIM jw. ,,Nasza Pani się skaleczyła... trza po doktora"...<br>GERDA DE STUIP jw. A ona?<br>ANNA VAN
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego