Typ tekstu: Książka
Autor: Dawid Bieńkowski
Tytuł: Nic
Rok: 2005
Teraz wszystko się tutaj tworzy. Nie zdajecie sobie sprawy, w jak niesamowitym momencie jesteście... rodzi się tutaj nowy wspaniały świat... - Święta racja...
Tak! Tylko kawa instant... Cudownie stawia na nogi! I żadnych fusów... A ja świeżutki, ani śladu zmęczenia czy znużenia, można popracować do późnego wieczora. Więc Nowiccy? W skali dynamizmu wysoko... optymizm wysoko, a zgorzknienie widać na kilometry... Przecież jest teraz taki niezwykły czas, taka masa możliwości, wszystko się zmienia, jak można tak bezradnie opuszczać ręce i jęczeć, że trudno sobie poradzić i wszystko upada.

Wracając codziennie ze szkoły, przechodząc przez skrzyżowanie, przypatrywałem się poruszony, jak dawny bar Sezam przeistacza
Teraz wszystko się tutaj tworzy. Nie zdajecie sobie sprawy, w jak niesamowitym momencie jesteście... rodzi się tutaj nowy wspaniały świat... - Święta racja... <br>Tak! Tylko kawa instant... Cudownie stawia na nogi! I żadnych fusów... A ja świeżutki, ani śladu zmęczenia czy znużenia, można popracować do późnego wieczora. Więc Nowiccy? W skali dynamizmu wysoko... optymizm wysoko, a zgorzknienie widać na kilometry... Przecież jest teraz taki niezwykły czas, taka masa możliwości, wszystko się zmienia, jak można tak bezradnie opuszczać ręce i jęczeć, że trudno sobie poradzić i wszystko upada. <br><br>Wracając codziennie ze szkoły, przechodząc przez skrzyżowanie, przypatrywałem się poruszony, jak dawny bar Sezam przeistacza
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego