I miesiące płyną. Jeśli nadal nie płaci - wykluczają i grożą eksmisją, co też się stało w przypadku 4 lokatorów. W spółdzielczym budżecie tymczasem brakuje pieniędzy na wymianę rur, na remont dachu. Wyjściem jest zrezygnować z inwestycji albo podnieść stawkę. Jedno i drugie możliwe do pewnego momentu. O tym, co robić, dyskutować powinni członkowie spółdzielni na zebraniach lokatorów. Na 60 przychodzi jednak 2 lokatorów. Sąsiad pana X interweniuje i oskarża spółdzielnię z pobudek ogólnoludzkich - jak mówi. Obliczył sobie, że niepłacenie przez te rodziny kosztuje pozostałych lokatorów miesięcznie 30 tysięcy. - Więc jeśli mają ludzi wyrzucić, to ja już wolę stracić. Spółdzielnia po wykluczeniu