Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 09.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
mu się dotknąć tajemniczego splotu pamięci i wyobraźni; wspomnień, które za sprawą sztuki przekształcają się w swoistą autoterapię i które bohaterowie, a także on sam, mylą z rzeczywistością.

Janusz Wróblewski

W GALERII



Erotycznie i brutalnie

Jako nastolatek teoretycznie mógłby ściskać dłoń Malczewskiego, zaś z Witkacym - jako młody kolega po fachu - dyskutować o sztuce. Eugeniusz Markowski, absolutny nestor polskiej sztuki (ur. 1912!), pokazuje od 3 września swe prace w krakowskiej Galerii AG. Nawet w obfitości różnych dzieł trudno byłoby jego prace przeoczyć lub z czymkolwiek pomylić. Ekspresyjność i żywiołowość tego malarstwa przyciągają uwagę. Artystę zawsze interesowało to co jak najdalsze od letniości
mu się dotknąć tajemniczego splotu pamięci i wyobraźni; wspomnień, które za sprawą sztuki przekształcają się w swoistą autoterapię i które bohaterowie, a także on sam, mylą z rzeczywistością. <br><br>&lt;au&gt;Janusz Wróblewski&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;tit&gt;W GALERII&lt;/&gt;<br><br>&lt;div1&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Erotycznie i brutalnie&lt;/&gt;<br><br>Jako nastolatek teoretycznie mógłby ściskać dłoń Malczewskiego, zaś z Witkacym - jako młody kolega po fachu - dyskutować o sztuce. Eugeniusz Markowski, absolutny nestor polskiej sztuki (ur. 1912!), pokazuje od 3 września swe prace w krakowskiej Galerii AG. Nawet w obfitości różnych dzieł trudno byłoby jego prace przeoczyć lub z czymkolwiek pomylić. Ekspresyjność i żywiołowość tego malarstwa przyciągają uwagę. Artystę zawsze interesowało to co jak najdalsze od letniości
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego