Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 06.06
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
radny Piotr Szyszko.
- Jest ich siedem, obsługuje je głównie zastępca dyżurnego. Ma on na głowie także policyjną izbą zatrzymań, wydawanie broni i kontrolek do samochodów - wyjaśniał komendant policji Marek Przybył.
- A nie mógłby robić tego ktoś inny? Stażysta, student? - dociekał radny Szyszko. - Nie stać nas, żeby trzech policjantów posadzić na dyżurce - odpowiedział komendant.
Pyskacz w komputerze
Oberwało się też policjantom dyżurującym w komendzie. - Docierają do mnie sygnały od mieszkańców, że gdy dzwonią na policję czują się czasem jak intruzi. Czy ktoś uczy policjantów jak rozmawiać z ludźmi? - pytał P. Szyszko.
- Są u nas pyskacze - potwierdził komendant. - Ale wszystkie rozmowy są nagrywane
radny Piotr Szyszko. <br>- Jest ich siedem, obsługuje je głównie zastępca dyżurnego. Ma on na głowie także policyjną izbą zatrzymań, wydawanie broni i kontrolek do samochodów - wyjaśniał komendant policji Marek Przybył. <br>- A nie mógłby robić tego ktoś inny? Stażysta, student? - dociekał radny Szyszko. - Nie stać nas, żeby trzech policjantów posadzić na dyżurce - odpowiedział komendant.<br>&lt;tit&gt;Pyskacz w komputerze&lt;/&gt;<br>Oberwało się też policjantom dyżurującym w komendzie. - Docierają do mnie sygnały od mieszkańców, że gdy dzwonią na policję czują się czasem jak intruzi. Czy ktoś uczy policjantów jak rozmawiać z ludźmi? - pytał P. Szyszko. <br>- Są u nas pyskacze - potwierdził komendant. - Ale wszystkie rozmowy są nagrywane
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego