Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Wszystko czerwone
Rok wydania: 2001
Rok powstania: 1974
Do nich trzeba mieć jednak końskie zdrowie.
- Masz na myśli tych dwoje czy facetów w ogóle?
- Raczej facetów w ogóle. Ewa i Roj, jak dotąd, nie przysparzali zmartwień ani sobie, ani nikomu. Pojęcia nie mam, co ich teraz napadło.
- Jeżeli Ewa nie popełniła tych zbrodni...
- Trudno przypuszczać, że sama siebie dziabnęła od tyłu - zauważyłam krytycznie.
- No tak. Jeśli więc nie ona, to możliwe, że to Roj, ale Roj wydaje mi się zupełnie bez sensu. Ewa przynajmniej miała jakieś motywy, a Roj co?
- Nie wiem. Musi być coś, o czym nie wiemy. Zastanawiam się, czy przypadkiem ten cały Giuseppe nie wykorzystał sytuacji
Do nich trzeba mieć jednak końskie zdrowie.<br>- Masz na myśli tych dwoje czy facetów w ogóle?<br>- Raczej facetów w ogóle. Ewa i Roj, jak dotąd, nie przysparzali zmartwień ani sobie, ani nikomu. Pojęcia nie mam, co ich teraz napadło.<br>- Jeżeli Ewa nie popełniła tych zbrodni...<br>- Trudno przypuszczać, że sama siebie dziabnęła od tyłu - zauważyłam krytycznie.<br>- No tak. Jeśli więc nie ona, to możliwe, że to Roj, ale Roj wydaje mi się zupełnie bez sensu. Ewa przynajmniej miała jakieś motywy, a Roj co?<br>- Nie wiem. Musi być coś, o czym nie wiemy. Zastanawiam się, czy przypadkiem ten cały Giuseppe nie wykorzystał sytuacji
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego