Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o pracy, urlopie, organizacji komunii
Rok powstania: 2001
Tytuł: Rozmowa o pracy, urlopie, organizacji komunii
Rok powstania: 2001
To jest dziadzisko, które się za wysoko ceni.
Nie, wiecie co? Bardzo ładne zdjęcia gdzieś przy Globim w kiosku, naprawdę widziałam,
Oni tam robią? Mi się zdaje, że tylko wywołują.
Jola... Wywołują, ale jak sami zrobicie, naprawdę nie widziałam tak wywołanych ładnie, tak wywołanych zdjęć ładnie. U niego to jest dziadostwo. Bo ja też u niego wywowowywoływałam te klisze i naprawdę tam... i dziewczyna za piętnaście zdjęć zapłaciła piętnaście złotych. Złotówkę czy tam złoty dziesięć nie wiem czy tam ileś groszy za zdjęcie bierze.
Ale my mamy kogoś, kto tutaj jedną z pań klientek, która do nas przychodzi i ona też
Nie, wiecie co? Bardzo ładne zdjęcia gdzieś przy Globim w kiosku, naprawdę widziałam,
Oni tam robią? Mi się zdaje, że tylko wywołują.
Jola... Wywołują, ale jak sami zrobicie, naprawdę nie widziałam tak wywołanych ładnie, tak wywołanych zdjęć ładnie. U niego to jest dziadostwo. Bo ja też u niego wywowowywoływałam te klisze i naprawdę tam... i dziewczyna za piętnaście zdjęć zapłaciła piętnaście złotych. Złotówkę czy tam złoty dziesięć nie wiem czy tam ileś groszy za zdjęcie bierze.
Ale my mamy kogoś, kto tutaj jedną z pań klientek, która do nas przychodzi i ona też
To jest dziadzisko, które się za wysoko ceni. </><br><who2>Nie, wiecie co? Bardzo ładne zdjęcia gdzieś przy <name type="org">Globim</> w kiosku, naprawdę widziałam, <vocal desc="yyy"> </><br><who1>Oni tam robią? Mi się zdaje, że <gap> tylko wywołują. </><br><who2>Jola... <overlap>Wywołują,</> ale jak sami zrobicie, naprawdę nie widziałam tak wywołanych ładnie, tak wywołanych zdjęć ładnie. U niego to jest dziadostwo. Bo ja też u niego <unclear>wywowo</>wywoływałam te klisze i naprawdę tam... i dziewczyna za piętnaście zdjęć zapłaciła piętnaście złotych. Złotówkę czy tam złoty dziesięć nie wiem czy tam ileś groszy za zdjęcie bierze. </><br><who1>Ale my mamy kogoś, kto tutaj jedną z pań klientek, która do nas przychodzi i ona też
