Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Lesio
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1973
stanę na straży - podpowiedział Karolek.
- Ty staniesz czy ja?
- Ty. Dowiążemy do narożnika tej ostatniej szopy.
- Szopa jest do rozbiórki!
- Ale mamy ją domierzoną do budynków. Barbara, pisz!
- Ja sam stanę na straży - zgodził się Janusz. - Szesnaście dwadzieścia trzy do osi...
- Ale patrzeć będziemy musieli, jak kobiety nasze i drobne dzieciątka mrą z głodu - mówił Karolek, zwijając taśmę i zmieniając miejsce. - Siedem czternaście też do osi. Zapasów żadnych nie posiadamy, a już dziś żywności nam brakuje...
- Pożywienia - przerwała Barbara. - Pożywienia wam brakuje. Co robisz, mierz od szopy wszystkie trzy po prostej! Potem nie będzie wiadomo, jaki to kąt!
- Pożywienia - powtórzył posłusznie
stanę na straży - podpowiedział Karolek.<br>- Ty staniesz czy ja?<br>- Ty. Dowiążemy do narożnika tej ostatniej szopy.<br>- Szopa jest do rozbiórki!<br>- Ale mamy ją domierzoną do budynków. Barbara, pisz!<br>- Ja sam stanę na straży - zgodził się Janusz. - Szesnaście dwadzieścia trzy do osi...<br>- Ale patrzeć będziemy musieli, jak kobiety nasze i drobne dzieciątka mrą z głodu - mówił Karolek, zwijając taśmę i zmieniając miejsce. - Siedem czternaście też do osi. Zapasów żadnych nie posiadamy, a już dziś żywności nam brakuje...<br>- Pożywienia - przerwała Barbara. - Pożywienia wam brakuje. Co robisz, mierz od szopy wszystkie trzy po prostej! Potem nie będzie wiadomo, jaki to kąt!<br>- Pożywienia - powtórzył posłusznie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego