Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 08.00
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
i wycierać każdą Twoją łzę. Żeby dać Ci każdy najpiękniejszy uśmiech. Piszę do Ciebie list, ja, mężczyzna, bo nauczono mnie uwielbiać Ciebie, Kobieto. W Tobie widzieć domy na ulicach i ludzi w podziemnych przejściach, i mgłę nad miastem. I polubić wszystkie Twoje ulubione piosenki. I polubić wszystkie zapomniane zaułki Twojego dzieciństwa. I kochać Cię za to, że złapałaś znowu oczko w pończosze. I kochać Cię za to, że opierasz brodę na stole, żeby przyjrzeć się talerzowi. I kochać Cię za to, że masz zakatarzony nos... Piszę do Ciebie, Kobieto, ja, mężczyzna, bo jesteś we mnie i wszędzie naokoło, i moje istnienie
i wycierać każdą Twoją łzę. Żeby dać Ci każdy najpiękniejszy uśmiech. Piszę do Ciebie list, ja, mężczyzna, bo nauczono mnie uwielbiać Ciebie, Kobieto. W Tobie widzieć domy na ulicach i ludzi w podziemnych przejściach, i mgłę nad miastem. I polubić wszystkie Twoje ulubione piosenki. I polubić wszystkie zapomniane zaułki Twojego dzieciństwa. I kochać Cię za to, że złapałaś znowu oczko w pończosze. I kochać Cię za to, że opierasz brodę na stole, żeby przyjrzeć się talerzowi. I kochać Cię za to, że masz zakatarzony nos... Piszę do Ciebie, Kobieto, ja, mężczyzna, bo jesteś we mnie i wszędzie naokoło, i moje istnienie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego