Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 09.01
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 09.01
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
wydarzeń sprzed trzech lat
(C) REUTERS / GARY HERS
Pierwszy dzień republikańskiej konwencji wyborczej w Nowym Jorku przypominał chwilami szkolną akademię upamiętniającą atak terrorystyczny na Amerykę w 2001 roku. Republikanie czynią wszystko, by przywrócić prezydentowi George'owi W. Bushowi aurę ojca narodu, jaka otaczała go we wrześniu.
DLA "RZECZPOSPOLITEJ"
Prof. Lawrence Dodd, dziekan Wydziału Politologii Uniwersytetu Florydy
Moim zdaniem to, że ta konwencja koncentruje się wokół 11 września, jest wyrazem desperacji republikanów. Gdy zapadała decyzja o zlokalizowaniu konwencji w Nowym Jorku, szefostwu partii chodziło prawdopodobnie jedynie o umieszczenie tej imprezy w symbolicznym kontekście, o tło, na którym można będzie się cieszyć dobrymi wynikami
(C) REUTERS / GARY HERS
Pierwszy dzień republikańskiej konwencji wyborczej w Nowym Jorku przypominał chwilami szkolną akademię upamiętniającą atak terrorystyczny na Amerykę w 2001 roku. Republikanie czynią wszystko, by przywrócić prezydentowi George'owi W. Bushowi aurę ojca narodu, jaka otaczała go we wrześniu.
DLA "RZECZPOSPOLITEJ"
Prof. Lawrence Dodd, dziekan Wydziału Politologii Uniwersytetu Florydy
Moim zdaniem to, że ta konwencja koncentruje się wokół 11 września, jest wyrazem desperacji republikanów. Gdy zapadała decyzja o zlokalizowaniu konwencji w Nowym Jorku, szefostwu partii chodziło prawdopodobnie jedynie o umieszczenie tej imprezy w symbolicznym kontekście, o tło, na którym można będzie się cieszyć dobrymi wynikami
wydarzeń sprzed trzech lat<br>(C) REUTERS / GARY HERS<br><br>Pierwszy dzień republikańskiej konwencji wyborczej w <name type="place">Nowym Jorku</> przypominał chwilami szkolną akademię upamiętniającą atak terrorystyczny na <name type="place">Amerykę</> w 2001 roku. Republikanie czynią wszystko, by przywrócić prezydentowi <name type="person">George'owi W. Bushowi</> aurę ojca narodu, jaka otaczała go we wrześniu.<br><br><tit>DLA "RZECZPOSPOLITEJ"</><br><br><div1 type="comm"><br><br><au>Prof. Lawrence Dodd, dziekan Wydziału Politologii Uniwersytetu Florydy</><br><br>Moim zdaniem to, że ta konwencja koncentruje się wokół 11 września, jest wyrazem desperacji republikanów. Gdy zapadała decyzja o zlokalizowaniu konwencji w Nowym Jorku, szefostwu partii chodziło prawdopodobnie jedynie o umieszczenie tej imprezy w symbolicznym kontekście, o tło, na którym można będzie się cieszyć dobrymi wynikami
