Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 01.24
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
takie informacje nie są dla niego szokiem, ale dla mnie były - stwierdził Andrzej Grzesik z Samoobrony.
Po zakończeniu obrad Grzesik powiedział nam, że Huszcza jest "zwykłym gangsterem, który od lat okrada spółki skarbu państwa". - W normalnym kraju taki facet siedziałby od dawna w więzieniu, a w Polsce ma się świetnie dzięki znajomościom z najważniejszymi ludźmi w państwie - dodał.
Grzesika najbardziej zainteresował mechanizm, który towarzyszy działaniom Huszczy. Z grubsza polega on na typowaniu, znajdujących się w dobrej kondycji, spółek z udziałem skarbu państwa, np. SPHW, Mennicy. Następnie firmy powiązane z Huszczą nawiązywały współpracę z takimi podmiotami. Później szefowie spółek z udziałem państwa
takie informacje nie są dla niego szokiem, ale dla mnie były&lt;/&gt; - stwierdził &lt;name type="person"&gt;Andrzej Grzesik&lt;/&gt; z &lt;name type="org"&gt;Samoobrony&lt;/&gt;.<br>Po zakończeniu obrad &lt;name type="person"&gt;Grzesik&lt;/&gt; powiedział nam, że &lt;name type="person"&gt;Huszcza&lt;/&gt; jest &lt;q&gt;"zwykłym gangsterem, który od lat okrada spółki skarbu państwa"&lt;/&gt;. &lt;q&gt;- W normalnym kraju taki facet siedziałby od dawna w więzieniu, a w &lt;name type="place"&gt;Polsce&lt;/&gt; ma się świetnie dzięki znajomościom z najważniejszymi ludźmi w państwie&lt;/&gt; - dodał.<br>&lt;name type="person"&gt;Grzesika&lt;/&gt; najbardziej zainteresował mechanizm, który towarzyszy działaniom &lt;name type="person"&gt;Huszczy&lt;/&gt;. Z grubsza polega on na typowaniu, znajdujących się w dobrej kondycji, spółek z udziałem skarbu państwa, np. &lt;name type="org"&gt;SPHW&lt;/&gt;, &lt;name type="org"&gt;Mennicy&lt;/&gt;. Następnie firmy powiązane z &lt;name type="person"&gt;Huszczą&lt;/&gt; nawiązywały współpracę z takimi podmiotami. Później szefowie spółek z udziałem państwa
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego